Anders Breivik jest socjalistą – sympatykiem ruchu narodowo-socjalistycznego. Większość haseł wypowiadanych przez Breivika, to slogany partii narodowo-socjalistycznych. Najważniejsza jest żądza eliminacji ludzi o odmiennym kolorze skóry, którzy – zdaniem mordercy z Norwegii – zagrażają cywilizacji białego człowieka. Na podobnych postulatach wyrósł niemiecki oraz włoski ruch socjalistyczny przed II Wojną Światową. Kolejnym dowodem na socjalistyczne i narodowe poglądy Breivika jest nienawiść do liberalizmu, co jest jak wiadomo główną motywacją socjalistów w „walce klasowej”. Antyliberalizm Breivika wyraża się w antyludzkim poglądach, które pchnęły go do morderstwa ponad 90 osób. Zdaniem mordercy z Norwegii jednostki ludzkie nie mają żadnego prawa samostanowienia – liczy się kolektyw, który rzekomo ma ratować Zachodnią Cywilizację. Człowiek o odmiennym kolorze skóry, odmiennej religii, zwłaszcza muzułmanin nie ma prawa żyć - taka jest konkluzja zamachowców (których być może było więcej). Społeczeństwo musi być podporządkowane etatystycznej gospodarce, gdzie jednostka wykonuje zadania odgórne. Socjalizm Breivika wyraża się także w daleko posuniętej niechęci wobec Kościoła – przypomnijmy, że Breivik groził papieżowi Benedyktowi XVI. Rzekome powoływanie się na chrześcijaństwo nie ma nic wspólnego z monoteistyczną religią, którą reprezentują duchowni protestanccy i katoliccy. Idea Breivika, to „chrześcijaństwo kulturowe” – kolejne wcielenie niemieckiego volkizmu kultywującego wierzenia panteistyczne i pogańskie. Współcześnie część tez volkizmu przejął ruch „New Age” sympatyzujący z lewicą i socjalistami z całego świata. Narodowy socjalizm Breivika może przyczynić się do eskalacji nienawiści, którą można było obserwować w momencie dojścia do władzy nazistów w Niemczech.
Dlatego konieczne są działania sprawdzające wobec partii lewicowych oraz ich potencjalnie związki z narodowymi socjalistami z Norwegii. Polska powinna wzmóc czujność i bacznie obserwować ruchy socjalistyczne, żeby móc skutecznie powstrzymać zagrożenie. Wśród socjalistycznych działaczy mogą znajdować się tacy, którym nie wystarczy polityka uprawiana na polu demokratycznej debaty. Na obecnym etapie jest jeszcze za wcześnie na delegalizację partii lewicowych, ale konieczna jest prewencja, gdyż polscy obywatele i Europa mają prawo czuć się bezpiecznie.
Komentarze